Fabuła - o co chodzi?

Miasto Połączonych Światów



Nie jesteśmy ludźmi, nie w pełni. Nie jesteśmy z tego świata. Pochodzimy z różnych światów czy nawet wymiarów.
Mieliśmy zwykłe życie, dom, rodzinę...Ale to wszystko się zmieniło. Nie wiadomo bowiem co się stało ale wszyscy są zgodni co do jednego: w każdym naszym świecie nastąpiło coś równie potężnego jak eksplozja bomby atomowej i nas pochłonęło, nie niszcząc równoległych światów. Niektórzy, którzy przeżyli, wylądowali tutaj, pozostali najprawdopodobniej są martwi...

Mamy zadanie: musimy żyć i przeżyć, a co najważniejsze próbować wrócić do naszych stron.

Wiemy, że istnieją. Nie zostały zniszczone, a przynajmniej nie w całości. Wszyscy trafili do niezwykłego miasta, gdzie nic nam w nim nie grozi, ale inaczej ma się sprawa poza murami. Ludzie obawiają się nas i szukają okazji aby nas się pozbyć kiedy tylko go opuścimy - nie mogą inaczej, ponieważ nie mogą wejść do nas. Miasto otacza bariera, którą nie są w stanie pokonać zwykli śmiertelnicy, jeśli spróbują od razu padają martwi obracając się proch...


Jest haczyk w tym wszystkim co zaszło - wielu z nas potraciło większość lub wszystkie magiczne moce jeśli ktoś takie posiadał...



Widok na Miasto z dwóch stron:


( Wschodnia część mieszkalna)



(Zachodnia część przeznaczona dla wojska, za filarami są pola treningowe i hale. Ogromny budynek widoczny to siedziba dowództwa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz